Tel. 577 900 958, tit@dukla.pl, ul. 3 Maja 1, Dukla

Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka
Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka Nie można wyświetlić obrazka

Transgraniczna informacja turystyczna w Dukli

Pewnego jesiennego poranka Informację Turystyczną w Dukli odwiedził starszy uśmiechnięty, ale bardzo zmęczony Pan. „Do you speak English?” – zapytał nieśmiało. „Yes, I do. How can I help you?” – padła odpowiedź. Chyba jeszcze nikt nie ucieszył się tak bardzo z tych dwóch  zdań. Alan Stuart Hopkins, aż podskoczył z radości, złożył ręce w geście dziękczynnym i skierował je ku niebu. „Wariat” – to była pierwsza myśl, jaka pojawiła się w głowie. „Przynajmniej sympatyczny”. Starszy Pan wyglądał na zmęczonego, usiadł na krześle i zaczął opowiadać niezwykłą historię swojego życia i swej „przedostatniej podróży”.

Alan Stuart w Informacji Turystycznej w Dukli

Wszystko zaczęło się 10 września 1940 roku w Swansea w południowej Walii, gdzie przyszedł na świat Alan Stuart. W wieku 22 lat przeprowadził się do Niemiec, gdzie rok później poznał swoją żonę. W 1965 roku na świat przyszła córka. W tym samym roku wstąpił do Royal Air Force, w związku z czym trzy lata spędził na Cyprze. W 1969 roku ze względu na żonę zrezygnował z tej pracy i wrócił do rodziny do Niemiec. Założył swój biznes w branży komputerowej. Rozpoczął również studia biznesowe na Uniwersytecie w Niemczech. W 1981 roku otrzymał obywatelstwo niemieckie i wstąpił do służb cywilnych. Jednak praca ta bardzo go męczyła, dlatego po 11 latach wspólnie z żoną kupili przyczepę kempingową i rozpoczęli swoją kilkunastoletnią podróż po Europie. W latach 1992-2007 odwiedzili następujące kraje: Francja, Hiszpania, Portugalia, Belgia, Luksemburg, Holandia, Irlandia. W każdym państwie przebywali dłuższy czas. W 2007 roku małżeństwo postanowiło sprzedać przyczepę i zakupić mieszkanie w Bad Bergzabern, niemieckiej miejscowości oddalonej o 10 km od granicy z Francją.

W grudniu 2020 roku postanowił, że przed śmiercią uda się w swoją „przedostatnią podróż” po krajach Unii Europejskiej. Podróżował do Bordeaux, Biarritz, przekraczając Pireneje dojechał do Le Boulou na granicy z hiszpańską Katalonią, kolejno Nice, Menton, Wenecja, Triest przy granicy ze Słowenią, następnie odwiedził Grecję, Bośnię i Hercegowinę, Albanię, Turcję, Bułgarię, Rumunię, gdzie został okradziony z karty kredytowej i z gotówki. Z Rumunii przejechał przez Węgry, Słowację, aby trafić do Polski, a dokładnie do Dukli.

W Rumunii skradziono mu pieniądze i kartę kredytową. Miał niedziałający telefon, ale udało mu się skontaktować z córką, która mieszka w Holandii. Przesłała mu pieniądze, które mógł wybrać tylko w walucie rumuńskiej – w lejach. Na Węgrzech i na Słowacji próbował wymienić pieniądze na Euro, ale żadnym z odwiedzonych miejsc nie mógł dokonać takiej transakcji. W Słowacji był już u kresu sił – bez pieniędzy, bez paliwa i głodny. Pomógł mu młody słowacki policjant, który zatankował mu auto i wskazał drogę do Polski. I tak pewnego październikowego poranka znalazł się w Informacji Turystycznej.

Ciekawa historia obywatela Europy, człowieka bardzo pogodnego i ciekawego. Alan z zaangażowaniem opisał historię swojego życia. Prosił, aby przekazać swoje wnioski z obserwacji szybko i intensywnie zmieniającej się Europy. W swej „przedostatniej podróży” odwiedził miejsca, które poznał prawie 20 lat wcześniej. Jest przytłoczony tym, jak bardzo te miasta się rozrosły, ile zielonego obszaru pochłonęły, jak bardzo stały się zatłoczone. Założył sobie, że odwiedzi kilka miejsc, które wspólnie z żoną pokochali, ale nie mógł znaleźć miejsca parkingowego, krążył, szukał, ale w końcu zrezygnowany musiał zmienić swoje plany. Ta podróż uświadomiła mu jak bardzo jesteśmy odpowiedzialni za środowisko, za zanieczyszczenia, za degradację terenów zielonych. Alan prosi nas wszystkich, obywateli świata, żebyśmy dbali o nasze środowisko, o naturę, dla dobra naszych dzieci i wnuków.

Alan Stuart Hopkins opuścił Informację Turystyczną z przeświadczeniem, że życia mu nie zostało już wiele, że ta jego „przedostatnia podróż” jest przygotowaniem do podróży ostatecznej, zabierającej go gdzieś znacznie dalej…

Dzień Ziemi (ang. Earth Day), znany też jako Światowy Dzień Ziemi świętujemy 22 kwietnia. W tym dniu organizowane są akcje, których celem jest promowanie postaw proekologicznych w społeczeństwie. Organizatorzy Dnia Ziemi chcą uświadomić politykom i obywatelom, jak kruchy jest ekosystem planety ludzi.

Dbajmy o Naszą Ziemię!

Copyright TIT Dukla 2016 design byEmka-Studio Emka-Studio