Tradycje piwowarskie na ziemiach polskich sięgają najdawniejszych czasów. Piwo było popularnym napojem podawanym w trakcie ważnych uroczystości, co potwierdzają zapisy w najstarszych dokumentach. W „Kronice polskiej” (Cronica Polonorum) Gall Anonim opisuje m.in. biesiadę podczas „postrzyżyn Siemowita”, na której gospodarz uraczył gości hojnie piwem. Z kolei kronika biskupa i kronikarza Thietmara z Merseburga, opisując historię Niemiec i Polski na przełomie IX i X w. wspomina, że król Bolesław Chrobry z powodu swojego zamiłowania do piwa, nazywany był piwoszem (Tragbier). O wysokiej jakości polskiego piwa wspomina Herbord w swoim dziele Herbordi Dialogus de vita Ottonis episcopi babenbergensis. Autor opisując misje chrystianizacyjne, które na początku XII w. biskup Otton odbył na zaproszenie Bolesława III Krzywoustego, m.in. pisze:

„Wina nie mają ani go nie szukają, gdyż zapobiegliwie przyrządzone miodne napoje i piwo przewyższają wina falernijskie”.

 Na wartości smakowe piwa wpływ miało używanie chmielu, którego uprawę i jego suszenie wzmiankuje już w 1255 dokument Henryka III wrocławskiego.

Piwo w Polsce szybko stało się trunkiem popularnym, pitym zarówno przez monarchów jak i przez lud. Według Aleksandra Brucknera:

„Piwa polskie różniły się od niemieckich birów: nie były mocne, były jasne aż do zieloności, lekko musowały”.

 Jan Długosz w swoich Rocznikach, czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego zwraca uwagę na walory polskiego piwa, a przy okazji wymienia surowce używane do jego produkcji:

„Ma jednak kraj Polski napój warzony z pszenicy, chmielu i wody, po polsku piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego do pokrzepienia ciała, jest nie tylko roskoszy mieszkańców, lecz i cudzoziemców wybornym smakiem więcej niż w innych krajach zachwyca”.

Wzrost gospodarczego i społecznego znaczenia piwowarstwa powodował, że miasta czerpały coraz większe zyski z produkcji piwa. Średniowieczni władcy, dostrzegając w piwie źródło pokaźnych dochodów, zaczęli nadawać przywileje na warzenie i wyszynk piwa oraz nakładać stosowne podatki i regulować działalność piwowarską, określając np. warunki otrzymania tytułu mistrza-piwowara. Konstytucja z r. 1565 ustanowiła podatek czopowy za wyszynk piwa po 4 grosze od beczki: piątkowskiego, piotrkowskiego, łęczyckiego, bydgoskiego i przemyskiego, za piwa zaś świdnickie, głogowskie, berneńskie, gdańskie i wrocławskie po 6 groszy. Piwo proszowskie i piotrkowskie uważane było za najlepsze. Uznanie zdobyły też piwa częstochowskie, o których Szymon Starowolski w 1682 pisał, że „nie tylko w Polsce, lecz także w sąsiednich prowincjach Cesarstwa Niemieckiego rozchwytują”.

Mistrz piwowarstwa w piwnicy klasztoru Eduard von Grützner (1892)

Do XVII w. wytwarzano głównie piwo pszeniczne, które następnie zostało wyparte przez jęczmienne. Jak podaje Encyklopedia Staropolska Zygmunta Glogera:

„Atoli w wieku XVII jęczmień wziął górę nad pszenicą. Prawo z r. 1585 przepisuje, aby na 10 korcy jęczmienia dodawano jeszcze 2 czystej pszenicy. Lekarze zalecali chorym piwo krakowskie dwuraźne (dubeltowe), a wielu Polaków przekładało wystałe piwo pszeniczne nad wina hiszpańskie”.

Dalej pisze:

„do Śląska i Brandenburgii wywożono z Wielkopolski piwo grodziskie. Na Mazowszu słynęło tradycyjnie piwo wareckie, tak jak w Litwie: grodzieńskie, kiejdańskie, nieświeskie, balwierzyskie a orszańskie na Białejrusi. Piwa szlacheckie, klasztorne, marcowe i owsiane, lubione i zdrowe, stały się podaniowemi”.

Wyszynk piwa odbywał się w piwiarniach, często mieszczących się w kondygnacjach podziemnych, które od podawanego tam piwa nazywano „piwnicami”.

Mimo ogromnej różnorodności polskich piw, trunek ten zaczynał powoli tracić swoją pozycję. Główne dwa czynniki, jakie się do tego przyczyniły, to znaczący wzrost produkcji i spożycia wódki oraz dynamiczny rozwój niezależnych browarów szlacheckich, produkujących tanie piwo. Browary dworskie, dzięki przywilejom i ulgom na przełomie XVI i XVII w. zaczęły wypierać browary miejskie i wiejskie, choć same nie reprezentowały wysokiego poziomu sztuki browarniczej. Prawo propinacji (z grec. pinein – pić, z łac. propinatio, od propinare – częstować) było uprawnieniem do wyłącznego wyrobu i handlu napojami alkoholowymi przez właściciela dóbr ziemskich w obrębie jego dóbr oraz posiadał przywilej do sprowadzania tych wyrobów z innych miast i czerpania z tego tytułu dochodów. W Polsce propinacja wprowadzona została ustawą sejmową w 1496 r., a rozpowszechniona w XVII wieku.

Takie prawo propinacji posiadał Jerzy August Wandalin Mniszech (1715-1778), marszałek nadworny koronny, kasztelan krakowski, który w XVIII w. był właścicielem dóbr dukielskich i działających tu browarów i gorzelni. Budynek browaru, który w stanie ruiny przetrwał do dziś, usytuowano od wschodniej strony kompleksu pałacowo-parkowego, przy ujściu Dukielki (Dukiełki) do Jasiołki, która miała zapewniać wodę potrzebną do warzenia piwa. Do budowy browaru użyto materiałów pochodzących z rozbiórki oskarpowań fortyfikacji zamkowych. W tym okresie magnacka familia Mniszchów przyczyniła się do zbudowania świetności Dukli. W latach 1764 i 1765 przebudowali wcześniejszą budowlę o charakterze obronnym w otwarte założenie pałacowo-parkowe w stylu francuskim w typie entre cour et jardin. Browar zatem powstał po tym czasie, podawana jest w opracowaniach data 3 ćw. XVIII stulecia. Obiekt jest dobrze widoczny w kształcie wydłużonego prostokąta na mapie topograficznej Galicji, tzw. mapie Miega, sporządzonej w latach 1779 – 1783.

Mapa topograficzna Galicji, tzw. mapa Miega, sporządzona w latach 1779 – 1783.

Ziemiańskie browary najczęściej były wydzierżawiane przedsiębiorcom żydowskim, szczególnie w miastach i miasteczkach, gdzie stanowili nierzadko większość mieszkańców.

Tak też było z browarem Jerzego Mniszcha w Dukli, potwierdzają to trzyletnie kontrakty jakie zawierał „Mocą Instrumentu Komisarskiego…” na arendy browarne i karczmy w latach 1772 do 1778, najpierw z samym Starozakonnym Jakubem Izraelowiczem, a następnie z Izraelowiczem i Heyzlem Herszkowiczem. Takie dzierżawy stanowiły jeden z ważniejszych źródeł dochodu galicyjskiego ziemiaństwa. Ewaryst Andrzej Kuropatnicki, kasztelan bełski, geograf i heraldyk w dziele Geografia albo dokładne opisanie Królestw Galicji i Lodomerii wydanym w 1786 r. pisze o Dukli:

„Miasto dziedziczne hrabiów Ossolińskich, przedtem hrabiów Mniszchów i pałacem nie tak wspaniałym, jak we wszystkie wygody obfitym, ogrodem obszernym, w około murowanym, młynem i browarem i wspaniałością podobnym pałacom…”

Wzmianka o browarze świadczy o jego funkcjonowaniu i produkcji piwa po przejściu Dukli w ręce nowych właścicieli miasta.

Prawie przez cały wiek XIX aż do 1925 r. Dukla była w posiadaniu hrabiów Męcińskich, którzy przyczynili się do rozbudowy browaru. Około poł. XIX w. dobudowane zostało piętro z użyciem cegły. Browar, podobnie jak na mapie Miega, zaznaczony jest na mapie katastralnej z 1851 roku. W tym czasie, a dokładnie w latach 1852- 54 zarządcą browaru był Józef Kossyna, co potwierdza zachowane w zbiorach prywatnych świadectwo służby w Skarbie Hrabstwa Dukli podpisane przez Cezara hr. Męcińskiego, ówczesnego właściciela majątku.

Browar uległ zniszczeniu podczas pożaru jaki wybuchł 22 września 1895 roku. Z zapisów w kronice Dukielskiej Straży Ogniowej wiemy, że pożar był groźny, wielu strażaków odniosło oparzenia, za które wypłacono im po 5 złotych reńskich odszkodowania. Budynek został odbudowany w 1900 roku, lecz podczas I wojny światowej, w 1915 r. znowu spłonął. Po wojnie ponownie go odremontowano i nadal działał. Według informacji zawartej w Skorowidzu Przemysłowo-Handlowym Królestwa Galicji od 1.10.1910 do 30.09.1911 w kraju czynne były 92 browary, w których wyrabiano 1 mln 583 tys. hl piwa, przy czym w samym okresie 1909-1910 działało 98 browarów, w których wyrabiano 1 mln 431 tys. hl. Pomimo, że w ciągu ostatniego roku ubyło w Galicji 6 przedsiębiorstw, to produkcja piwa wykazywała tendencję wzrostową, oznaczało to że pozostałe funkcjonujące browary wytrzymywały konkurencję z browarami pozagalicyjskimi. Do tej grupy zaliczał się dukielski browar Męcińskich dzierżawiony wówczas przez Weinbergera Lezera Mendela. Nic nie wiadomo o wielkości produkcji, ale na pewno była zbliżona do możliwości innych tego typu przedsiębiorstw funkcjonujących w tym regionie, czyli jakieś dwa-trzy może cztery tysiące hektolitrów rocznie. Piwo rozlewano do butelek o pojemności 0,5 litra i większych, tj. 0,7 litra, i rozwożono po okolicznych karczmach.

Dzierżawcy, którymi byli okoliczni przedsiębiorcy, zmieniali się dosyć często, wskazują na to chociażby nazwiska w różnych zestawieniach wytłoczone na zachowanych butelkach: Ehrenreich i Weinberger, Wietchner, Ehrenreich i Horowitz, następnie B.J. Wietchner, B.J. Wietchner i Syn. W różnym stanie zachowania, ale ocalały także butelki z nazwiskiem samego właściciela browaru Adama hr. Męcińskiego (syna Cezara).

Po śmierci Adama Męcińskiego (14.01.1925), nowym właścicielem Dóbr Dukielskich został małoletni Stanisław Tarnowski, pełnomocnictwo sprawowali jego rodzice, Wanda z Zamoyskich Tarnowska i Hieronim Tarnowski. Roman Nidecki, zarządca majętności dukielskiej w listach do hrabiów Tarnowskich wielokrotnie nadmienia o browarze. W listach z lutego i marca 1925 r. zostały m.in. zawarte informacje dotyczące dzierżawy browaru, pisze o poszukiwaniu dzierżawcy w Czechosłowacji, informuje też o rozmowach w tej sprawie z firmą Mendel Weinberger i Izydor Landau w Krakowie (Weinberger był przez 13 lat dzierżawcą browaru w Dukli z Ehrenreichem). Z późniejszych listów dowiadujemy się o staraniach zarządcy u starosty Rappe w Krośnie w sprawie udzielenia konsesyi szynkarskiej, a szczególnie co do piwa ze względu na nasz browar piwny w Dukli, a także że browar miał swoją lodownię, oraz o domku stojącym obok browaru, który przeznaczono na pomieszczenia dla robotników tartaku. Korespondencja pod koniec lat 30-tych była już kierowana do Browaru Stanisława hr. Tarnowskiego.

Browar po II wojnie światowej został częściowo przebudowany i pełnił funkcje mieszkalne, użytkowany był też przez GS, również jakiś czas miał w nim swoją siedzibę klub „Przełęcz Dukla”. W dokumentacji z 1963 r. znajdującej się w Wojewódzkim Urzędzie Zabytków z/s w Przemyślu Delegatura w Krośnie zawarty jest opis techniczny tego obiektu, podana jest powierzchnia 715 m² i kubatura wynosząca 7865 m³. Jako właściciel figuruje Prezydium MRN w Dukli. Podane są też trzy nazwiska jego lokatorów.

W opisie obiektu zaznaczono, że został wzniesiony w XVIII w. i gruntownie przerobiony w XIX w. Dalej czytamy:

Murowany z kamienia łupanego i cegły o ścianach pierwotnie potynkowanych. Nadbudowany z cegły ok. poł. XIX w. Na planie silnie wydłużonego prostokąta, piętrowy. Podpiwniczony; piwnice częściowo wychodzące poza obręb budynku, niedostępne, sklepione kolebkowo. Układ pomieszczeń parteru i piętra jedno i dwutraktowy. W jednym z pomieszczeń parteru sklepienie żaglaste, w pozostałych sufity. Elewacje dłuższe 12 i 13-osiowe o nieregularnym rozłożeniu osi. Kondygnacja piętrowa zaznaczona lekką odsadzką muru. Nad niektórymi oknami I p. zachowane odcinkowe nadokienniki. Dach niski dwuspadowy, kryty blachą i papą.

Znajdziemy też informacje o stanie zachowania budynku, miał lekko zniszczony dach, pomieszczenia piwnic i parteru zdewastowane, mury spękane o opadających całymi połaciami tynkach, wyrwane podłogi, brak sufitów oraz stolarki drzwi i okien.

W latach 60-tych budynek zaczął stopniowo popadać w ruinę, zawalił się dach oraz ściany wewnętrzne. Próby odbudowy browaru pod koniec lat 70-tych zakończyły się niepowodzeniem. W latach 80-tych dukielskie Muzeum czyniło starania o odbudowę tego obiektu. Z tych lat pochodzą opisy techniczne i projektowe wykonane przez PP Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział w Rzeszowie pod kątem adaptacji tego obiektu na schronisko młodzieżowe i zaplecze techniczne Muzeum.

Kolejne zabiegi nie zmieniły losów tej budowli i nadal jest w stanie ruiny.

 

autor: Aleksandra Żółkoś

A. Żółkoś, Dukla wpisana w dzieje piwowarstwa, „Dukla.pl/Dukielski Przegląd Samorządowy” 2020, nr 10, s. 8-10.

Szlak oznaczony kolorem niebieskim jest pętlą 42 km. Zaczyna się i kończy w Dukli na ul. Trakt Węgierski, przy Informacji Turystycznej na dworcu autobusowym. Prowadzi przez centrum historyczne Dukli, Cergową, Zboiska, Wietrzno, Łęki Dukielskie, przysiółki Łęk Dukielskich: Myszkowskie i Pałacówkę, Teodorówkę, Iwlę, Chyrową, z której wraca przez Iwlę, Teodorówkę do Dukli.

Image

DUKLA

Szlak rowerowy, oznaczony kolorem niebieskim zaczyna się na dworcu PKS, przy Transgranicznej Informacji Turystycznej w Dukli, obejmuje centrum historyczne Dukli.

Przed rozpoczęciem rowerowej wyprawy warto zobaczyć najważniejsze atrakcje turystyczne Dukli:

  • kościół pw. św. Marii Magdaleny z XVIII w. – perła rokoko, z zewnątrz skromna świątynia, która zachwyci przepychem i pięknem wnętrza. W nawie bocznej znajduje się niezwykły i tajemniczy sarkofag Marii Amalii z Bruhlów Mniszchowej z różowego i czarnego marmuru dłuta Jana Obrockiego ze Lwowa. Monument jest kwintesencją kultury rokoka. Polichromia na sklepieniu przedstawia sceny z życia i śmierci Marii Magdaleny. Na ołtarzu głównym znajduje się obraz pokutującej patronki kościoła. Jest to wierna kopia oryginału pędzla Pompeo Girolanio Batoniego, zniszczonego w 1944 r. Rzeźby zastygłe w teatralnych pozach, znajdujące się w ołtarzu przedstawiają cztery niewiasty symbolizujące: Miłość, Wiarę, Nadzieję i Pokutę;
  • kościół i klasztor oo. Bernardynów – świątynia późnobarokowa, zlokalizowana na wzniesieniu, związana z kultem św. Jana z Dukli. Wystrój wnętrza pochodzi z przełomu XIX i XX w. Na uwagę zasługują obrazy Tadeusza Popiela, przedstawiające życie i kult św. Jana z Dukli. Na ołtarzu kaplicy św. Jana z Dukli znajdują się relikwie świętego. Bezpośrednio przed kanonizacją świętego w roku 1997 w Dukli przebywał Ojciec Święty Jan Paweł II. W dukielskim klasztorze spędził noc z 9 na 10 czerwca.
  • późnobarokowy płac Mnichów, w którym obecnie mieści się muzeum historyczne. Całość założenia pałacowego uzupełnia wspaniały park o symetrycznym układzie alei, stawów oraz drzew, pamiętających czasy świetności, kiedy to rezydencja Mniszchów była jedną z piękniejszych w osiemnastowiecznej Polsce. Poważnie zniszczony pałac w latach 40-tych XX wieku, został odbudowany po wojnie. Przed Pałacem znajduje się skansen broni ciężkiej, na który składa się prawie 20 egzemplarzy broni pancernej, artyleryjskiej, rakietowej i przeciwlotniczej, używanej podczas walk o Przełęcz Dukielską, prowadzonych jesienią 1944 r. W budynku zasadnicze wystawy tworzą eksponaty broni i sprzętu wojskowego używanego podczas walk prowadzonych w Karpatach w okresie I i II wojny światowej. Można również zobaczyć wystawy związane z historią Dukli i jej dawnymi właścicielami.
  • rynek z ratuszem i otoczeniem zachował średniowieczny układ urbanistyczny miasta. Na środku wznosi się ratusz z XIX wieku, który od 2006 roku jest własnością rodziny Tarnowskich. Wokoło rynku znajdują się kamieniczki z XIX i XX w. odbudowane po wojnie.
  • zabytkową kamienicę przy ul. 3 Maja – nazywaną Białym Pałacem – Wybudowana została w drugiej połowie XVIII wieku w stylu późnobarokowym. Kamienica nazywana jest również Domem Springera od ostatniego przed II wojną światową właściciela i Nową Apteką. Gdy wybuchła wojna Żydów wywieziono do obozu, a w budynku aptekę prowadzili różni ludzie. W czasie II wojny światowej w kamienicy znajdowało się kasyno. Na uwagę zasługują bogato zdobione drzwi drewniane, dwuskrzydłowe z nadświetlem utrzymane w stylistyce manierystycznej.
  • ruiny komory celnej – jedyne zachowane ruiny komory celnej w Polsce. Od 1595 r. wszystkie przewożone przez granicę towary musiały być oclone w Dukli. Pierwsza komora celna w Dukli początkowo mieściła się w Ratuszu, notowała duże obroty towarów zarówno idących na eksport, importowanych jak i tranzytowych. Prawdopodobnie w XVII wieku wybudowano nową komorę celną, po której dziś pozostały ruiny.
  • ruiny browaru z połowy XVIII w., położone są nad brzegiem Jasiołki przy murze parkowym. Pozostały już resztki murów.
  • cmentarze wojenne z I i II wojny światowej: znajdują się w północnej części miasta, za kościołem i klasztorem oo. Bernardynów. Przy wejściu na cmentarz stoi strzelista brama, na której znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona porucznikowi Rajmundowi Świętochowskiemu. Pierwszy cmentarz jest z czasów II wojny światowej – spoczywają tu w mogiłach żołnierze wielonarodowej Armii Czerwonej (najwięcej Ukraińców), żołnierze czechosłowaccy i żołnierze polscy.
  • cmentarze żydowskie – położone na południe od miasta, przy ul Trakt Węgierski po prawej stronie w kierunku Barwinka. Starszy cmentarz, użytkowany w XIX wieku, znajduje się bliżej drogi głównej. Znajdują się na niej mocno zniszczone macewy. Nowszy cmentarz otoczony jest murkiem i znajduje się na tutaj 160 macew w dobrym stanie. Przed cmentarzami stoi pomnik upamiętniający Żydów z Dukli i okolic, którzy zginęli z rąk niemieckich nazistów w czasie II wojny światowej. Został on postawiony dzięki staraniom Stowarzyszenia „SZTETL DUKLA”.

Wracając na szlak niebieski zobaczymy po drodze ruiny barokowej synagogi, jadąc dalej przez most na Jasiołce dojedziemy do Cergowej.

Ruiny synagogi pochodzą z 1758 roku. Synagoga została zbudowana z kamienia w kształcie kwadratu o boku 15 m. Ocalały mury do wysokości dachu, portal wejściowy, bima i aron ha-Kodesz, czyli wnęka ołtarza we wschodniej ścianie domu modlitwy, przeznaczona do przechowywania zwojów Tory.

Rzeka Jasiołka – ma długość 76 km i swoje źródła ma we wschodniej części Beskidu Niskiego, nieopodal grzbietu granicznego, na zachodnich stokach góry Kanasiówka (nazywana również Babą) i wschodnich zboczach góry Weretyszów. Obszar źródliskowy rzeki chroniony jest malowniczym i ciekawym rezerwatem przyrody o nazwie “Źródliska Jasiołki” znajdującym się w na terenie Jaśliskiego Parku Krajobrazowego. Jasiołka płynie przez tereny dawnych wsi: Jasiel, Rudawka Jaśliska i Wola Wyżna, następnie zbierając liczne strumienie płynie ku Jaśliskom. W dalszym swoim biegu tworzy piękny, lesisty przełom między górami Ostrą a Piotrusiem. Stoki wąwozu, którym Jasiołka przeciska się za Daliową u zboczy Ostrej chronione są w rezerwacie “Przełom Jasiołki”. Następnie malowniczo przebijając się doliną u stóp Góry Cergowej dopływa do Dukli. Za Duklą Jasiołka opuszcza tereny Beskidu Niskiego i wkracza w pogórski krajobraz. Dalej płynie przez Doły Jasielsko-Sanockie, by po minięciu Krosna i Jedlicza wpaść nieopodal Jasła do Wisłoki.

CERGOWA

W Cergowej drogą gminną nad Jasiołką jedziemy w kierunku Zboisk. Po drodze mijamy pomnik przyrody – dąb szypułkowy, przy którym znajduje się tablica informacyjna ze schematem szlaku i informacją o dębie).

Dąb szypułkowy (Quercus robur) w Cergowej uznany został za pomnik przyrody w 1953 roku. Położony przy drodze publicznej, nad brzegiem rzeki Jasiołki. Drzewo na wysokości 130 cm ma obwód pnia 577 cm, wysokość drzewa około 25 m, wiek około 400 lat. Właścicielem drzewa jest Skarb Państwa, a zarządcą Gmina Dukla.

Po drodze można zobaczyć kilka przydrożnych krzyży i kapliczek, wpisanych w charakterystyczny krajobraz Beskidu Niskiego. Z Cergowej szlak wiedzie do Zboisk i dalej drogą asfaltową do Wietrzna, gdzie przy szkole jest kolejny przystanek z ławeczką, stojakiem na rowery i tablicą informacyjną o miejscowości i schematem szlaku

WIETRZNO

Wietrzno jest najstarszą miejscowością w gminie Dukla. Odnaleziono na tym terenie wyroby z epoki kamiennej. W okresie wczesnośredniowiecznym na górze Grodzisko istniała silna warownia i osada mieszkalna.

Pierwsza pisana wzmianka o Wietrznie pochodzi z 1277 r., kiedy należało do cystersów z Koprzywnicy. Po likwidacji koprzywnickiego opactwa Wietrzno zostało sprzedane. W XIX w. należało do Chłędowskich, którzy wznieśli tu dwór
(zniszczony w 1944 r). Na terenie wsi do dziś czytelne zarysy osiemnastowiecznego ogrodu dworskiego.

Najcenniejszym zabytkiem w Wietrznie jest Kościół parafialny pw. św. Michała Archanioła wzniesiony w 1752 r. Drewniany kościół znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej. Wewnątrz znajdują się późnobarokowe ołtarze. W ołtarzu głównym XVI w. obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem.

W przysiółku Bania zobaczymy dwie ciekawe kapliczki z XIX w.

Pod szczytem Grodziska zachowały się pozostałości wspomnianego wyżej średniowiecznego grodu, który był użytkowany do XII w. To co możemy zobaczyć, to umocnienia ziemne w postaci czterech łukowato ukształtowanych wałów o wysokości 4−6 m i szerokości u podstawy około 10 m.

ŁĘKI DUKIELSKIE

Z Wietrzna szlak rowerowy drogą asfaltową prowadzi do Łęk Dukielskich. Tablica informacyjna ze schematem szlaku i informacja o miejscowości znajduje się na parkingu przy kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Stąd drogą bitą koło kościoła trasa prowadzi na Myszkowskie w stronę farmy wiatrowej, gdzie w punkcie widokowym znajduje się ławeczka i stojak na rowery. Można tutaj odpocząć i popodziwiać piękne widoki.

Łęki Dukielskie położone są ok. 5 km na północ od Dukli. Najstarsza wzmianka o wsi pochodzi z roku 1366. Należała wówczas do Janusza Suchegowilka, który darował ją swoim synowcom z Kobylan. W drugiej połowie XV w. Łęki należały do Kobyleńskich.

Wieś położona jest 319 m n.p.m., w uroczej przełęczy pośród lasów Pogórza Jasielskiego. W kierunku południowym od Dukli oddziela ją pasmo wzniesień z największym wzgórzem Franków znanym z ciężkich walk w okresie wyzwolenia w 1944 r. Łęki wraz z odległymi przysiółkami Myszkowskie, Łazy i Pałacówką są jedną z większych wsi w okolicy.
Istnieje tu kościół rzymskokatolicki pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz świątynia Polskiego Kościoła Narodowego pw. Dobrego Pasterza W Łękach Dukielskich. W Łękach działa Stowarzyszenie „Jedność”, które organizuje Spotkania Folklorystyczne „Zachować dla przyszłych pokoleń” w ostatnią lub przedostatnią niedzielę lipca.

Kościół parafialny rzymskokatolicki pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa to nowy kościół oddany do użytku i poświęcony przez arcybiskupa archidiecezji przemyskiej ks. Józefa Michalika w listopadzie 1999 roku. W 2016 roku przed kościołem odsłonięte zostały dwa pomniki upamiętniające walkę o niepodległość Polski i 1050. rocznicę Chrztu Polski.
Kościół parafialny w Łękach Dukielskich zaprojektowany przez Rubena Barnadaszwili,

Kościół narodowy pw. Dobrego Pasterza z izbą pamięci – usytuowany jest na niewielkim wzgórzu, w pięknej okolicy, otoczony drzewami. Położenie jego stanowi powtórzenie lokalizacji poprzedniego kościoła, który uległ zniszczeniu
w czasie II wojny światowej. Zbudowany w stylu neobarokowym, jednonawowy kościół, aktualny kształt uzyskał w latach 1946–1950. Później w 1973 r. dobudowano jeszcze wieżę. Wejście do świątyni prowadzi przez wieżę kościelną, którą wieńczy krzyż symbolizujący wiarę. W wieży tej znajduje się kruchta (przedsionek), w której umieszczona jest kamienna kropielnica, dwie drewniane kapliczki z wizerunkiem Matki Boskiej oraz granitowe epitafium ku czci księdza Aleksandra Pieca, ufundowane przez Żydówkę Anielę Arluk z Monachium, której w czasie okupacji wspomniany ksiądz uratował życie,
ukrywając ją na plebanii. Przy wejściu do prezbiterium, na ścianie pod sufitem, widnieje godło Kościoła Polskokatolickiego, a na okalającej go biało– czerwonej szarfie, symbolizującej flagę Polski, napis: „Niech będzie Bóg uwielbiony i święte imię Jego.” W prezbiterium za ołtarzem głównym znajdują się drzwi prowadzące do zakrystii, w której na ścianie wisi portret ks.
bp F. Hodura, namalowany przez ks. Eugeniusza Elerowskiego. Na szczególną uwagę zasługuje, przechowywana tu zabytkowa złocona drewniana monstrancja.
Izba Pamięci im. Ks. Bp. Franciszka Hodura w Łękach Dukielskich – izba znajduje się przy Parafii Polskokatolickiej pw. Dobrego Pasterza w Łękach Dukielskich w wyremontowanej i zaadoptowanej sali parafialnej. Miejsce to ma na celu zachowanie dziedzictwa kulturowego i historycznego, jak również tradycji i tożsamości społeczności lokalnej oraz podniesienie wiedzy mieszkańców i turystów o jednej z najstarszych parafii polskokatolickich w Polsce – Parafii w Łękach Dukielskich. Izbę można zwiedzać codziennie po telefonicznym uzgodnieniu z Proboszczem Parafii Romanem Jagiełło (tel. +48134317554, e-mail: romanjag@poczta.onet.pl.

Ks. Roman Jagiełło organizuje rokrocznie rajd rowerowy „Oikoumene”, na który już dzisiaj Was serdecznie zaprasza

Farma wiatrowa – tworzy ją pięć turbin wiatrowych firmy REpower 100 metrowej wysokości o 46 metrowej rozpiętości skrzydeł, o mocy 2 MW każdy. Mogą one wyprodukować około 20 000 MWh rocznie. Cała farma wraz z obszarem ochronnym
zajmuje 600 ha. W 2009 roku, kiedy farmę oddano do użytku były to najwyższe wiatraki w Polsce.

W Łękach Dukielskich w przysiółku Pałacówka znajduje się Dom Twórczy Barbary i Zbigniewa Marchewków, oferujący malarstwo ikonowe, madonny, anioły, rzeźbę, płaskorzeźbę, warsztaty rękodzieła, dekoracje świąteczne. Dom Twórczy znajdziecie w Łękach Dukielskich, Pałacówka 377, tel. Barbara: 607425174, Zbigniew: 885370328.

TEODORÓWKA

Z Myszkowskiego szlak prowadzi drogami bitymi i asfaltowymi do kolejnego przysiółka Łęk Dukielskich Pałacówki i dalej drogami bitymi na Teodorówkę, na Wzgórze 534. Tu znajduje się punkt widokowy z ławeczką, stojakiem na rowery, tablicą informacyjną o operacji karpacko-dukielskiej i schematem szlaku rowerowego, a także panorama ze Wzgórza 534. Widok, który możecie podziwiać ze wzgórza m.in. na Duklę i górę Cergową jest jednym z piękniejszych.

Teodorówka wymieniona po raz pierwszy została w dokumencie wydanym 17 sierpnia 1366 roku przez Kazimierza Wielkiego. Prawdopodobnie pierwotnie nazywana była Przedmieściem Wyższym. Obecna nazwa miejscowości pochodzi od imienia córki Jana Męcińskiego – Teodory.

W 1944 r., w czasie operacji dukielsko-preszowskiej (karpacko-dukielskiej) Teodorówka znalazła się na odcinku najkrwawszych zmagań wojennych. 23 września 1944 r. Armia Czerwona wspierana przez I czechosłowacki Korpus Armijny nacierając, wkroczyła do Teodorówki. Operacja trwała od 8 września do 10 października 1944 roku. Na wzgórzu wzniesiono pomnik ku czci poległych w walkach. Skromny pomnik na szczycie, na wysokości 534 m n.p.m. przypomina o wydarzeniach, jakie rozegrały się tam we wrześniu 1944 roku podczas operacji dukielsko-karpackiej.

Operacja dukielsko-karpacka, miała na celu pomoc antyniemieckiemu powstaniu, jakie wybuchło na Słowacji 29 sierpnia 1944 roku. Formalnie niepodległa, od 1939 roku Słowacja pod władzą nacjonalistycznego ugrupowania ks. Tiso, podległa Niemcom. Część społeczeństwa słowackiego była wrogo nastawiona do ideologii nazistowskiej. Stąd też zaczęły powstawać konspiracyjne ugrupowania, które zamierzały wystąpić przeciwko władzy Słowacji i Niemcom.
Wybuch powstania na Słowacji przyśpieszyło przeniknięcie wiadomości o jego przygotowaniu do władz Słowacji i niemieckiego wywiadu. 31 sierpnia w Moskwie ambasador emigracyjnego rządu Czechosłowacji zwrócił się do rządu sowieckiego o pomoc militarną, która ze strony Sowietów została natychmiast udzielona. Przygotowany plan akcji zakładał, że jej przebieg będzie szybki. Okazało się zupełnie inaczej. Do natarcia przeciwko Niemcom, wyznaczonego na 8 września, skierowano 38 Armię gen. Moskalenki. Plan przewidywał uderzenie wzdłuż szosy dukielskiej. Jednakże 38. Armia była wykrwawiona i wyczerpana trwającą od ponad miesiąca ofensywą, w dodatku działała dotąd na równinach, nienawykła, więc była do walk górskich. Z powodu pośpiechu nie zdążono uzupełnić strat w sprzęcie i braku amunicji. Również niedostatecznie oceniono siły przeciwnika, który dysponował znacznymi rezerwami.

W rejonie szosy Łysa Góra – Głojsce – Iwla we wrześniu 1944 rozegrały się ciężkie walki. W przebiegu ataków wielokrotnie ponawianych przez obie walczące strony poległo tu setki, a może i tysiące żołnierzy. Z uwagi na duże straty wśród żołnierzy obu stron, obszar tych walk nazwano „Doliną Śmierci”.

Od 11 września toczyły się zacięte walki o wzgórze Franków, z którego rozpościerał się doskonały widok na okoliczne szosy i skąd można było ostrzeliwać Duklę. Wzgórze kilkakrotnie przechodziło z rąk do rąk. Było zatem istotną zdobyczą w rękach walczących. Źródła podają, że w walkach o Przełęcz Dukielską zginęło i zostało rannych i zaginęło około 200 tys. żołnierzy, w tym 130 tys. żołnierzy Armii Czerwonej i Korpusu Czechosłowackiego i około 70 tys. żołnierzy armii niemieckiej.

Zjeżdżając 100 m z punktu widokowego na Wzgórzu 534 można zboczyć z trasy i odwiedzić pracownię Rękodzieła Artystycznego Joanny Wrzecionko. Pracownia Ziołowe Anioły oferuje wyroby i warsztaty z trawy ziołowej,
filcowanie wełny i warsztaty zielarskie. Iwla 227, tel.: 603530637, e-mail: joannawrzecionko@onet.pl).

Na zboczach Wzgórza Franków (534 m n.p.m.) znajduje się chatka studencka prowadzona przez SKPB Warszawa. W lipcu i sierpniu chatka jest otwarta dla turystów, w pozostałym okresie po uzgodnieniu z SKPB Warszawa.

Joanna Wrzecionko
Iwla 227, 38-450 Dukla,
tel.: 603530637,
e-mail: joannawrzecionko@onet.pl

Ze Wzgórza 534 szlak wiedzie w kierunku Iwli drogą bitą i asfaltową przez Teodorówkę. Mijając kościół w Iwli i kierujemy się na stadion LKS „Iwełka”, gdzie znajduje się tablica informacyjna ze schematem szlaku i informacją o miejscowości i Dolinie Śmierci. Przy stadionie znajduje się pień wiązu górskiego, który pozostał po drzewie-pomniku przyrody. Wracamy do drogi
asfaltowej i kierujemy się na drogę polną za Iwielką w kierunku wodospadu, stamtąd do Chyrowej.

IWLA

Iwla – wieś na zachód od Dukli, w dolinie rzeki Iwielka przy szosie do Nowego Żmigrodu, wzmiankowana po raz pierwszy w 1366 r. jako własność kanclerza Janusza Suchegowilka. W 1504 r. przeniesiona na prawo magdeburskie. Na północ od wsi na stokach Gór Iwielskich znajduje się przysiółek Helenówka. Odkryte tu zostały ciekawe stanowiska archeologiczne ceramiki sznurowej. W czasie I wojny światowej miały tu miejsce krwawe walki w grudniu 1914 roku i 6 maja 1915 roku. W czasie II wojny światowej podczas operacji karpacko-dukielskiej od 12-14 września 1944 roku miała tu miejsce słynna górska bitwa pancerna. Przeszło tędy od Głojsc natarcie kawaleryjskie korpusu gen. Baranowa. Oddziały czechosłowackie w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych zdobyły Iwlę i Chyrową. Iwla została zniesiona z powierzchni ziemi. Teren ten po wojnie nazwano „Doliną Śmierci”. W odbudowanej wsi wzniesiono nowy kościół. W trzecią sobotę maja w Iwli
odbywa się uroczysta pielgrzymka do Krzyża Wdzięczności.


W południowej części wsi na potoku Iwielka kilkumetrowej wysokości wodospad – pomnik przyrody nieożywionej.

CHYROWA


Chyrowa – wieś położona nad potokiem Iwielka, u zachodniego podnóża góry Chyrowa. Wymieniana w 1366 r. jako Chirwartowa Wola, własność kanclerza Janusza Suchegowilka, to zapewne późniejsza Chyrowa. Następnie była kolejno w rękach Kobylańskich, Cikowskich, Warszyckich, wreszcie Męcińskich. W końcu XIX w. miała 550 mieszkańców. W okresie międzywojennym większość wsi przeszła na prawosławie. Mieszkańcy Chyrowej byli znani z wyrobu szczególnie pięknych pisanek. Jesienią 1944 r. doliną Iwielki toczyły się szczególnie ciężkie walki. We wsi ocalała wówczas tylko jedna chałupa i cerkiew. W wyniku Akcji „Wisła” łemkowscy mieszkańcy zostali zmuszeni do opuszczenia wsi. Część ludności została wysiedlona do ZSRR, a część na Ziemie Zachodnie. Przed wojną miejscowość liczyła około 300 mieszkańców, a obecnie około 100 osób.

Atrakcje na trasie:

  • kościół parafialny pw. Jana Chrzciciela – to nowy kościół oddany do użytku i poświęcony 27 sierpnia 1989 roku przez ks. bpa Ignacego Tokarczuka. Budowa kościoła trwała blisko 7 lat, a przewodniczył jej ks. Wojciech Nowotarski, proboszcz parafii.,
  • wodospad przy Młynie na potoku Iwielka, uznany za pomnik przyrody w 2002 roku. W miejscu wodospadu wysokiego na 4 m dolina Iwielki ostro wcina się w skały fliszowe, widoczne na stromych brzegach i na progach wodospadu. Występują tu bezwapniste, ilasto-bitumiczne łupki o barwie brunatnej, czarnej i wiśniowej. Urwiste ściany w otoczeniu wodospadu porośnięte są wątrobowcami, mszakami a także porostami. Na uwagę zasługuje krzaczasty porost chrobotek leśny(Cladina arbuscula). W zaroślach na prawym brzegu Iwielki znajdują się fundamenty młyna wodnego. W 1939 roku jego budowę przerwał wybuch wojny. W czasie walk o Iwlę jesienią 1944 roku zrównany z ziemią. Na wodospadzie kręcone były sceny miłosne do filmu „Wino truskawkowe”, który powstał na motywach powieści Andrzeja Stasiuka „Opowieści galicyjskie”.
  • Stacja Narciarska Chyrowa-Ski, położona w Chyrowej na stoku Danii, stok narciarski naśnieżany, oświetlony i ratrakowany ma 130 m szerokości i jest jednym z najszerszych stoków w Polsce, posiada 3 wyciągi narciarskie o długości: 900m, 400m i 100 m.
  • cerkiew greckokatolicka – dawna cerkiew greckokatolicka pw. Opieki Matki Boskiej (Pokrow) jest jedną z najciekawszych na tym terenie. Najstarszą jej częścią jest murowane prezbiterium, prawdopodobnie z pocz. XVIII w. Drewnianą nawę i babiniec z wieżą dobudowano w 1780 r. Wewnątrz rokokowy ikonostas z końca XVIII w. Istnieje legenda o cudownym obrazie, który przywędrował do Chyrowej z Węgier. Jeszcze w okresie międzywojennym ściągały tu liczne pielgrzymki, także zza granicy.

Dukla -Dworzec PKS

Z Iwli do Chyrowej jedziemy drogą asfaltową i kierujemy się na Stację Narciarską Chyrowa – Ski. Na parkingu przed stacją znajduje się tablica informacyjna o miejscowości i schemat szlaku rowerowego, stojak na rowery. Można tu odpocząć i zjeść w Restauracji „Chyrowianka”. Ze stacji jedziemy w kierunku gospodarstwa agroturystycznego „Pod Hyrową” i drogą żwirową zmierzamy ku cerkwi pw. Opieki Matki Boskiej (Pokrow) jedną z najciekawszych na tym terenie. Stąd drogą asfaltową jedziemy do Dukli przez Iwlę i Teodorówkę. Docieramy ul. Mickiewicza i św. Jana z Dukli na Dworzec PKS w Dukli.

Atrakcje na trasie:

  • figura św. Barbary na placu przy kościele farnym w Dukli na ul. Mickiewicza – figura pochodzi z XVIII wieku, w ocenie historyków sztuki jej wartość artystyczna jest równa wartości sarkofagu Marii Amalii Mniszchowej, który znajduje się w dukielskim kościele farnym. Stan figury był tragiczny, bowiem czas, warunki atmosferyczne, dwie wojny światowe, a szczególnie operacja karpacko-dukielska spowodowały znaczne jej zniszczenie. Po wojnie figura została zreperowana przez mieszkańców Dukli, dorobiono jej głowę, rękę i jak umiano tak o nią dbano. W 2010 roku rozpoczęto jej renowację i nadano status zabytku. Renowacja została zakończona na koniec 2011 roku i od wczesnej wiosny figura stoi na placu przed kościołem farnym w Dukli. W miejscu gdzie stała przez ponad dwa wieki św. Barbara stoi jej kopia na postumencie z piaskowca.
  • figura św. Józefa na placu przy kościele farnym w Dukli – figura pochodzi z drugiej połowy XIX w. wykonana jest z piaskowca. W 2008 roku została odnowiona przez miejscowego artystę rzeźbiarza Zbigniewa Szubrychta.

TRANSGRANICZNA INFORMACJA TURYSTYCZNA W DUKLI

Informacja Turystyczna w Dukli – znajduje się na pierwszym piętrze budynku dworca autobusowego w Dukli. Tu można dowiedzieć się o tym, co dzieje się w regionie, co warto zobaczyć i jak można spędzić czas w Beskidzie Niskim.

Przydrożne krzyże i kapliczki są nierozerwalnie związane z krajobrazem Beskidu Niskiego. Obiekty te stanowią prawdziwe perły krajobrazu i nadają naszym wsiom i miasteczkom specyficzny klimat. Często są dziełem artystycznym i ciekawym obiektem architektonicznym. Stanowią pomnik historyczny, cenną informację o przeszłości i o duchowości ich fundatorów. Z każdą kapliczką, czy krzyżem związana jest jakaś historia, przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Kapliczka to niewielka budowla kultowa, wzniesiona przy drogach lub rozdrożach w celach wotywnych, dziękczynnych, obrzędowych, itp.Mogą mieć różny kształt: słupkowe, wnękowe, domkowe, wykonanie drewniane lub murowane.

Na terenach Podkarpacia na skutek wielkich wojen powstawało wiele kapliczek i krzyżów, umieszczanych na polach bitew i mogiłach poległych, czy też mogiłach partyzanckich. Przydrożne kapliczki mieszczą wizerunki Chrystusa: Ukrzyżowanego, Frasobliwego, Najświętsze Serce Pana Jezusa; Matki Bożej: Bolesnej, Niepokalanej, stojącej, tronującej, z Dzieciątkiem; świętych Jana Napomucena i Floriana najczęściej oraz m.in. Anny, Antoniego, Barbary, Jana, Mikołaja.

O obecności Łemków na ziemiach Dukielszczyzny przypominają przydrożne krzyże, wszystkie bardzo podobne do siebie, ze szczególnymi ornamentami. Najczęstszym motywem jest ukrzyżowanie, Matka Boża z Dzieciątkiem lub św. Mikołaj. Przeważnie były wykonane z piaskowca, na którym umieszczano informacje takie jak nazwisko fundatora oraz data wybudowania – często dane te zacierały się wraz z upływem czasu. Krzyż w religii prawosławnej i grekokatolickiej nazywany jest również krucyfiksem. Na osi wertykalnej znajdują się trzy belki poprzeczne:

Belka środkowa przeznaczona jest dla rąk ukrzyżowanego Chrystusa.

Belka górna – oznacza tabliczkę z napisem Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski.

Belka dolna – w tradycji prawosławnej jest ona pod nogi Chrystusa Ukrzyżowanego. Jeden koniec jest lekko podniesiony – wskazuje na niebo, dokąd udał się dobry łotr, a koniec opuszczony w dół wskazuje na piekło, miejsce dla łotra, który nie wyraził skruchy.

ukla – Złota Studzienka – Cergowa (716 m n.p.m.) – Zawadka Rymanowska (cerkiew w Zawadce Rymanowskiej) – Piotruś (728 m n.p.m.) – Stasianie

Dukla – Chyrowa

Dukla – Kardasz – Chyrowa (694 m n.p.m.) – szlak łącznikowy z  Głównym Szlakiem Beskidzkim (czerwonym)

długość szlaku: 5 km, czas przejścia 2 godz.

Szlak ten jest szlakiem łącznikowy z Dukli do czerwonego Głównego Szlaku Beskidzkiego w masywie góry Magura 694 m n.p.m. – nazywana również Chyrową od nazwy wioski. Oznakowany został przez krośnieński Oddział PTTK.

Szlak zaczyna się przy przystanku autobusowym w Dukli, następnie wiedzie chodnikiem wzdłuż drogi krajowej w kierunku Barwinka. Po lewej stronie znajduje się Urząd Miejski w Dukli, następnie po prawej mijamy Transgraniczne Centrum Wymiany Kulturalnej, gdzie mieści się Ośrodek Kultury. Przed budynkiem można zobaczyć drewniane rzeźby, które powstały podczas pleneru rzeźbiarskiego: Beskidnik, Muzyk, Anioł oraz Maria Amalia. Po przejściu 300 m szlak skręca w drogę osiedlową – ul. Jana Pawła II. Ulica ta znajduje się na skrzyżowaniu z ruchliwą drogą krajową (ul. Trakt Węgierski) i ulicą Tadeusza Kościuszki, która w przeszłości była głównym traktem prowadzącym kupców do Dukli, wiodła do komory celnej, gdzie clono towary i dalej kupieckie karawany przejeżdżały Bramą Węgierską przez rynek, aby opuścić Duklę Bramą Krakowską.

W pobliżu skrzyżowania, w kierunku Barwinka, ok. 100 m od szlaku żółtego, znajdują się cmentarze żydowskie, z dobrze zachowanymi macewami. W sierpniu 2021 r. na teren cmentarzy powróciły odnalezione w Smerecznem macewy, które Niemcy w czasie II Wojny Światowej wykorzystali do wzmocnień budynku kasarni.

Wracając do szlaku żółtego, po opuszczeniu drogi głównej i wędrówce ul. Jana Pawła II wyłoni się widok na Duklę i górę Franków, a szczególnie Wzgórze 534, które podczas operacji Karpacko-Dukielskiej było miejscem strategicznym, dlatego też toczono o nie zacięte boje. Po prawej stronie znajdują się obiekty MOSiR Dukla. Szlak skręca w lewo przy figurce Matki Boskiej. Przy trasie znajduje się siłownia zewnętrzna oraz ławeczki. Po pokonaniu 600 m najpierw drogą szutrową, później betonową, za tzw. Trójkątem znajduje się wiata turystyczna z miejscem na ognisko i ławeczkami, drewniany tor sprawnościowy oraz podest widokowy, z którego roztacza się panorama Dukli i otaczających ją wzgórz.

Dalej szlak wiedzie przez krzaczasty teren. Po przejściu ok. 1 km w prawo odbija leśna droga, którą można dojść do cmentarza cholerycznego, gdzie spoczywają zmarli podczas epidemii w 1848roku mieszkańcy wsi Teodorówka. Przy kurhanie znajduje się tablica informacyjna o daglezji zielonej.

Wracając na szlak żółty, wędrówka odbywa się zarastającymi łąkami, prowadząc na wzniesienie, które wg mapy Wojciecha Krukara – Dukla i okolice. Mapa turystyczno-nazewnicza nazwane jest Chyczkami (mieszkańcy tą nazwą określają również bezimienne wzniesienia w kierunku Dukli), a dalej w kierunku dawnego przysiółka wsi Teodorówka – Łazów Teodorowskich.

Po lewej stronie mijamy pozostałości pierwszego z zachowanych jeszcze drewnianych domów mieszkalnych. Trzeba uważać, szczególnie zimą, bo tuż przed domem znajduje się niezabezpieczona studnia. Stąd szlak po niewielkim wypłaszczeniu zmierza dalej w górę, gdzie wyłoni nam się kolejny dom z kamienną studnią. Dom jest w nieco lepszym stanie, niż ten poprzedni. Niedaleko stąd, tym razem po prawej stronie można odnaleźć ruiny niewielkiego budynku z kamienia. Opuszczając to miejsce, droga dalej lekko się wznosi i po ok. 80 m dochodzi się do miejsca, gdzie po lewej stronie, tuż pod charakterystycznym wielopniowym drzewem mieści się mały i skromny, ale bardzo wzruszający pomnik pamięci.

Wyryta na kamiennej tablicy sentencja brzmi:

KOCHAJ DOPÓKI MOŻESZ
PÓKI CI DANE MIŁOWANIE
NIM PRZYJDZIE DZIEŃ
NIM PRZYJDZIE DZIEŃ
CO NAD GROBAMI STANIE

Wzruszającą historię tego pomnika opisał Pan Dariusz Zając na stronie http://www.beskid-niski-pogorze.pl, a usłyszał ją od samego autora.

A więc pomniczek ten został postawiony przez Pana Marka, jako wotum dla swojej zmarłej w 2002 r. żony, z którą mieszkali w jednym z domów w przysiółku o którym tu mowa. Pan Marek mieszkał także w innych miejscach w Beskidzie Niskim, choć nie jest autochtonem z tych terenów. W planach mieli zamiar zbudować dom tuż nieopodal tego miejsca. Niestety plany te pokrzyżowała śmierć żony. Po tym wydarzeniu Pan Marek jako wotum dla niej, wystawił ten właśnie pomniczek. Sam wykuł w kamieniu całą inskrypcję i sam ułożył cały postument pod tablicę.
Niegdyś z tego miejsca pięknie było widać Cergową, niestety obecnie widoków nie ma żadnych, natomiast teren wokół pomniczka jest uporządkowany, a na wiosnę można spotkać tam kwitnące śnieżyczki przebiśnieg i cebulicę dwulistną”.

Mijając miejsce pamięci, które urosło do rangi symbolu miłości bezgranicznej, szlak zmierza w górę ku wschodnim stokom góry Chyrowa (Magura 694 m), mija po lewej niewielkie wąwozy, po czym zaczyna się obniżać cały czas prowadząc już lasem. Zanim dojdzie na przełączkę przed ostatnim podejściem, dociera do miejsca, w którym dawniej się kończył, bowiem stąd z prawej strony przychodził szlak czerwony GSB z Chyrowej wsi. Przecina tę leśną krzyżówkę dróg na wprost, po chwili dochodzi do wspomnianej przełączki i zaczyna się ostatnie podejście, by po minięciu kulminacji drogi zejść po chwili do obecnego węzła szlaków, gdzie się kończy. Stąd można w lewo iść szlakiem czerwonym do Pustelni św. Jana lub w prawo, w dół, do krzyżówki dróg nad Chyrową i Mszaną, bowiem tam wychodzi obecnie szlak czerwony.

zolto-bialy

Dukla – Stasiana

Dukla – Złota Studzienka – Cergowa (716 m n.p.m.) – Zawadka Rymanowska (cerkiew w Zawadce Rymanowskiej) – Piotruś (728 m n.p.m.) – Stasiana

długość szlaku: 14,7 km, czas przejścia: 5 godzin i 15 min. 

Opracowanie na podstawie mapy W. Krukara “Gmina Dukla – mapa turystyczno-nazewnicza”

Szlak ten, oznakowany żółto-białym kwadratem, jest najchętniej wybierany przez turystów i odwiedzających, chcących dotrzeć na wieżę widokową na Górze Cergowej. Jest najciekawszy i najłatwiejszy, wyposażony w drewnianą infrastrukturę, czyli mostek, ławeczki oraz tablice edukacyjne na ścieżce przyrodniczej „Do Złotej Studzienki”, po drodze znajduje się miejsce kultu św. Jana z Dukli z cudownym źródełkiem – Złota Studzienka.

Fragment żółtego szlaku Dukla-wieża widokowa na Górze Cergowej [Źródło: www.mapaturystyczna.pl]

Szlak żółty rozpoczyna się na dworcu autobusowym w leżącej u podnóża Góry Cergowej Dukli – mieście o bogatej historii, z cennymi zabytkami architektury, muzeum historycznym i cmentarzem poległych w bitwie o Przełęcz Dukielską w 1944 roku, a także z niezwykłym kościołem – perłą rokoko oraz sanktuarium św. Jana z Dukli. Następnie skręca w ulicę Cergowską przy której znajdują się ruiny barokowej synagogi, dalej wiedzie przez most na Jasiołce oraz przez przysiółek Cergowej Zakluczynę. Turyści zmotoryzowani mogą pominąć ten fragment prowadzący drogami asfaltowymi i pozostawić samochód na małym parkingu znajdującym się na końcu drogi tzw. parking Ciułówka.

Dukla / fot. Juliusz Stola

Z parkingu szlak wiedzie kwietną polaną, później drewnianymi schodkami i mostkiem, następnie wprowadza podróżnego w las mieszany. Po drodze można zapoznać się z informacjami dotyczącymi osobliwości przyrodniczych oraz o Rezerwacie Tysiąclecia na Górze Cergowej. Łagodnie prowadząca droga wiedzie do Złotej Studzienki, miejsca dla wielu osób wyjątkowego, związanego z pustelniczym życiem św. Jana z Dukli. Mała drewniana kapliczka istniejąca od 1896 r. skrywa figurę świętego Jana z Dukli oraz źródełko ze świętą wodą, która ma uzdrawiającą moc. Obok Złotej Studzienki znajduje się ołtarz polowy oraz ławeczki dla wiernych. W trzecią niedzielę lipca odbywa się tutaj uroczysta msza odpustowa z błogosławieństwem dla dzieci.

Za Złotą Studzienką ścieżka wspina się dość stromo na grzbiet Cergowej. Ten odcinek może być problematyczny po intensywnych opadach, bo błoto może dołożyć dodatkowych atrakcji.

Wędrówka grzbietem jest już łatwiejsza. Atrakcją na ścieżce są artystycznie układające się korzenie buków. Na tym odcinku można podziwiać ciekawą roślinę – miesięcznicę trwałą, która malowniczo porasta stoki góry, zachwyca bladofioletowymi kwiatami i pachnie słodkim przyjemnym zapachem. Jesienią suche owoce, tzw. judaszowe srebrniki, szeleszczą na wietrze nucąc niesamowitą pieśń natury.   

Miesięcznica trwała na zboczach Góry Cergowej

Na szczycie znajduje się otwarta jesienią 2018 roku drewniana wieża widokowa, nawiązująca do tradycji wydobycia ropy naftowej w rejonie beskidzkim i przypominająca szyby kanadyjskie, znajdujące się na terenach kopalnianych w naszym rejonie. Na wieży udostępniona jest luneta panoramiczna, tablice przedstawiające widziane z wieży ważniejsze punkty oraz ławeczki i stolik. Przy dobrej pogodzie można podziwiać nawet Tatry.

Luneta panoramiczna na wieży widokowej

Obok wieży znajduje się metalowy krzyż oraz tablica upamiętniająca Ryszarda Majkę „Mauzera” – prawdziwego miłośnika gór.

Fragment żółtego szlaku wieża widokowa-Stasiana [Źródło: www.mapa-turystyczna.pl]

Ze szczytu schodzimy żółtym szlakiem, który przez 300 metrów pokrywa się z Głównym Szlakiem Beskidzkim, oznaczonym kolorem czerwonym. Wyłaniając się z lasu wchodzi na ukwieconą łąkę, i dalej polną drogą wiedzie do drewnianej cerkiewki w Zawadce Rymanowskiej, będącej obecnie kościołem rzymskokatolickim pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Cerkiew została jesienią odrestaurowana z zewnątrz, a prace we wnętrzu świątyni są dalej w toku. W cerkwi znajduje się późnobarokowy ikonostas z początku XVIII w. Ściany pokrywa polichromia wykonana przez W. Buczkowskiego. Na ścianie wschodniej znajduje się obraz przedstawiający Adorację Bogurodzicy autorstwa Romana Isajczyka.

Cerkiew w Zawadce Rymanowskiej

Szlak żółty dalej wiedzie przez drogę gminną, następnie przez mostek na potoku. Na trasie znajduje się stary cmentarz, na którym zachowało się kilka nagrobków. Dalej prowadzi do polany, przez którą przebiega linia wysokiego napięcia. Szczególnie latem trzeba uważać na barszcz Sosnowskiego, który jest rośliną inwazyjną, spontanicznie rozsiewającą się na terenie Zawadki Rymanowskiej (pokłosie dawnego PGR-u) i okolicznych wsi. Roślina ta jest niebezpieczna, gdyż poprzez bliski kontakt powoduje bolesne zmiany skórne, ale również olejki eteryczne mogą podrażniać układ oddechowy.

Dalej trasa wiedzie przez las docierając do malowniczej doliny potoku Białego, przez który trzeba przejść (ilość wody zależy od pory roku i opadów).

Potok Biały, fot. Katarzyna Cyran

Wędrujemy ok. 200 m wzdłuż potoku, następnie leśną drogą pniemy się pod górę. Na Piotrusiu mają miejsce zrywki drewna, dlatego należy zwracać szczególną uwagę na oznakowanie, aby nie zgubić szlaku. Od strony Zawadki Rymanowskiej szlak na Piotrusia jest niezwykle tajemniczy, mający w sobie jakąś niezwykłą atmosferę, potęgowaną przez porozrzucane gdzieniegdzie wciosane głazowiska i tłumione przez drzewa promienie słoneczne.

Schodząc z żółtego szlaku za ustawionym przez Nadleśnictwo Dukla kierunkowskazem, a następnie za malowanymi na drzewach niebieskimi znakami z krzyżem, dotrzemy do miejsca, które według podań związane jest z postacią św. Jana z Dukli, tzw. Święta Woda, przy której zbudowana została mała kapliczka. Jest to jedno ze źródełek, tworzące małe stawki, występujące w zagłębieniach terenu. Kolejne źródełko tryskające wśród głazów na zachodnim stoku nazywane jest Murowaną Studnią.

Wracając na żółty szlak na grzbiecie góry widzimy ciągnącą się wysoką grzędę skalną. Dochodząc do szczytu kamienistego Piotrusia (728 m n.p.m.) nie spodziewajmy się spektakularnych widoków! Dookoła otacza nas niski las, a jedynie tabliczka z nazwą i wysokością szczytu informuje nas, że dotarliśmy na najwyższą we wschodniej części Beskidu Dukielskiego górę. Inne wersje nazwy to Petrus lub Pitrosa, nawiązujące do skalnej grzędy i spontanicznie usłanych na zboczach góry bloków skalnych. Druga nazwa to Płazyna, wywodząca się z łagodnie zarysowanego szczytu góry. Wydobywany na Piotrusiu kamień był budulcem kościoła w Lubatowej, dlatego według podań pryzmy bloków skalnych to pozostawiony nadmiar surowca. Według innej wersji miał być to materiał przygotowany do budowy cerkwi w Kamionce.  

Za szczytem Piotrusia szlak skręca z głównego grzbietu w prawo w dół. Tutaj również należy zwracać szczególną uwagę na znaki, gdyż szlak poprzecinany jest drogami zrywkowymi. Trasa kończy się przy polu namiotowym Stasiana, zarządzanym przez Nadleśnictwo Dukla. Na polu namiotowym znajdują się wiaty ze stolikami i ławkami, stojak na rowery, wyznaczone miejsce na ognisko, na nawet boisko do piłki siatkowej. W pobliżu znajduje się ścieżka edukacyjna „W Przełomie Jasiołki”.

Szlak żółty oznakowany przez gminę Dukla jest malowniczy i bogaty w różne ciekawostki przyrodniczo-kulturowe. O ile na odcinku Dukla-wieża widokowa na Górze Cergowej-Zawadka Rymanowska spotkamy wielu turystów, o tyle na odcinku na Piotrusia zanurzymy się w tajemniczą leśno-kamienistą opowieść lasu, a na trasie możemy być samotnym wędrowcą, odpoczywającym od szybkiego i stresującego dnia codziennego.

Zarówno Góra Cergowa jak i Piotruś skrywają wiele tajemnic, a ich lesiste stoki obfitujące w osobliwości przyrodnicze i historyczne przyciągają wielu turystów w ten zakątek Beskidu Niskiego. Obie góry należą również do Korony Beskidu Niskiego.

szlak zielony Pustelnia św. Jana w Dukli - Przełęcz Dukielska

Pustelnia św. Jana z Dukli – Czerteż Mszański (674 m n.p.m.) – Dziurcz (589 m n. p.m.) – Tylawa – Stasiane – Ostra (687 m n.p.m.) – Zyndranowa (Muzeum Kultury Łemkowskiej) – Barwinek – Przełęcz Dukielska (500 m n.p.m.) – Krajná Porúbka

długość szlaku: 22,1 km, czas przejścia: 7 godz.

PRZEBIEG SZLAKU PUSTELNIA ŚW. JANA Z DUKLI W TRZCIANIE – KRAJNÁ PORÚBKA

Opracowanie na podstawie mapy W. Krukara “Gmina Dukla – mapa turystyczno-nazewnicza”
Zielony szlak Pustelnia św. Jana z Dukli – Przełęcz Dukielska – Krajná Porúbka [Źródło: www.mapaturystyczna.pl]

Transgraniczny szlak oznakowany kolorem zielonym jest mało uczęszczany, pomimo, że jest bardzo ciekawy i malowniczy, a tym co zapada w pamięć po wędrówce to potęga tutejszych lasów.

Szlak rozpoczyna się na wzgórzu Zaśpit przy Pustelni Świętego Jana z Dukli w Trzcianie – miejscu związanym z kultem świętego. Kościółek na Puszczy został wzniesiony początkiem XX. wieku. Jest trzecią kaplicą w historii tego miejsca. Pustelnia założona została po beatyfikacji bł. Jana z Dukli w 1769 r. dzięki Marii Amalii z Bruhlów Mniszchowej. Legenda głosi, że Marii Amalii, właścicielce Dukli, św. Jan objawił się we śnie, polecając jej wybudować na miejscu swej pustelni kaplicę. Murowana kaplica spłonęła w 1883 roku. W jej miejsce w 1887 roku z fundacji Cezarego Męcińskiego wzniesiono nową drewnianą kaplicę. Trzecią, zachowaną do dnia dzisiejszego neogotycką murowaną kaplicę, zbudowano w latach 1906-1908 staraniem gwardiana dukielskich bernardynów Ambrożego Ligasa, według projektu o. Kamila Żarnowskiego.  Znajdująca się w niej polichromia przedstawiająca życie bł. Jana, namalowana została przez sanockiego malarza Władysława Lisowskiego.

Obok świątyni znajduje się drewniany dom rekolekcyjny, tzw. dom pustelnika oraz taras ze sztuczną grotą, mieszczącą źródełko, z którego pielgrzymi czerpią świętą wodę.

Na ścieżkach wokół świątyni rozmieszczono kapliczki Drogi Krzyżowej.

Stawiając pierwsze kroki na zielonym szlaku zanurzamy się w leśną gęstwinę, dającą ukojenie i przybliżającą piękno natury. Początkowo szlak zielony łączy się ze szlakiem czerwonym, by u podnóża Kamiennej Góry (673 m n.p.m.) rozwidlić się i wspiąć do góry stromym podejściem. Następnie szlak biegnie grzbietem, gdzie trzeba zachować ostrożność, gdyż wschodni stok z wychodniami skalnymi jest bardzo stromy, w paru miejscach niebezpiecznie spadzisty.

Trasa wiedzie przez Czerteż Mszański (674 m n.p.m.) i Dziurcz (586 m n.p.m.) w kierunku bezimiennego szczytu, gdzie przeprowadzona wycinka odsłoniła widok na Piotrusia, Ostrą i Przełom Jasiołki. W tym miejscu szlak odbija w lewo i stromym zajściem, urozmaiconym ostrymi zakrętami, schodzi na polanę. Tuż przed drogą krajową znajduje się kolejna malowniczo ukwiecona i pachnąca polanka. Szlak wiedzie dalej drogą do Jaślisk przy zajeździe Bartnik i obok pola namiotowego Drymak, a następnie przy polu namiotowym Stasiana wiedzie na Ostrą (687 m n.p.m.). Pod Ostrą znajduje się ciekawa ścieżka przyrodnicza „W Przełomie Jasiołki”.

Szlak zielony na Ostrą Górę prowadzi drogą szutrową wzdłuż rzeki Jasiołki, następnie przy wejściu na ścieżkę edukacyjną odbija w prawo i 0,7 km prowadzi drogą przy potoku Zwadływka by odbić w kamienistą drogę zrywkową. Wędrujemy na najwyższy punkt góry 1,2 km, a suma podejść wynosi 242 m. Na szczycie znajduje się ławeczka postawiona przez SKPB Rzeszów oraz wzniesiony przez leśników pomnik Matki Bożej. Nie spodziewajmy się tutaj zapierających dech w piersi widoków. Ze szczytu schodzimy ostro w dół i po przejściu 1,2 km dochodzimy do rozwidlenia szlaków tuż pod szczytem Czerownego Horbu (616 m n.p.m.) – w tym miejscu rozpoczyna się 10-cio km żółty szlak prowadzący na Tokarnię i Kamień nad Jaśliskami, oraz odbija w prawo zielony szlak do Zyndranowej, który biegnie tym fragmentem z Transbeskidzkim Szlakiem Konnym Brenna-Wołosate. W okolicach Wysokiego Działu jest droga zrywkowa, przez co wędrówka jest utrudniona przez błoto i koleiny. Wychodzimy na malowniczą polanę, z której widać wieżę widokową na Przełęczy Dukielskiej.

Następnie schodzimy koło starego cmentarza i miejsca po dawnej cerkwi rozebranej po wojnie oraz przy muzealnej chatcie żydowskiej – z czterech rodzin żydowskich hitlerowską okupację przeżył tylko jeden chłopiec, Samuel, którego uratowała polska rodzina z okolic Gorlic. Pozostali zostali rozstrzelani w pobliskim lesie Błudna koło Barwinka, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła 520 Żydów. Ponadto we wsi mieszkały 4 rodziny cygańskie, a pozostali mieszkańcy to Łemkowie. Przy chacie znajduje się pomnik upamiętniający zamordowanych Żydów z Zyndranowej i okolicy.

Szlak schodzi do wsi Zyndranowa, położonej w sercu Beskidu Niskiego, tuż pod głównym grzbietem Karpat. Wieś otoczona jest górami, porośniętymi lasami, poprzecinanymi górskimi potokami. Efektem jest przepiękny krajobraz całej okolicy, będący częścią Jaśliskiego Parku Krajobrazowego. Zabudowania ciągną się wzdłuż potoku Panna. Za datę powstania miejscowości przyjmuje się drugą połowę XIV wieku.

Są dwie teorie na temat nazwy miejscowości, odnotowane w cerkiewnych szematyzmach z 1936 roku. Jedna wersja mówi o Zyndramie z Maszkowic, który to w czasie bitwy pod Grunwaldem wziął do niewoli grupę wołoskiej piechoty. Jeńcy zostali skierowani przez Zyndrama do wyrębu lasów w Karpatach, które otrzymał od króla Jagiełły za zasługi wojenne. Ze względu na istnienie osady już przed bitwą pod Grunwaldem, wersja ta jest mało prawdopodobna. Według innej wersji, popartej zapiskami pisarza gromadzkiego Teodora Kukieły i nauczyciela Józefa Bajko, nazwa wsi pochodzi z języka niemieckiego od słowa zendra (ruda żelaza) i nawiązuje do odkrytych tutaj złóż, a że kopalnia była nowa, stąd zendra-nowa.

Z zielonego szlaku bardzo malowniczo przedstawia się pierwsza na Łemkowszczyźnie cerkiew prawosławna  wzniesiona po II wojnie światowej – pw. św. Mikołaja. Cerkiew jest murowana, ale kształtem nawiązuje do tradycyjnego typu drewnianej cerkwi łemkowskiej.

W pobliżu znajduje się jedyne tego typu w Polsce Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej, w którym znajdują się ekspozycje etnograficzno-historyczne, a także zbiór militariów – pamiątek po bitwie o Przełęcz Dukielską z 1944 r.

We wsi znajduje się kapliczka – kościółek katolicki, chatka studencka i baza namiotowa SKPB Rzeszów, a także dom ludowy z remizą strażacką.

         Szlak dalej prowadzi nad Zyndranową, gdzie roztacza się malowniczy widok na cerkiew zanurzoną w zieloną gęstwinę i prowadzi (fragmentami gęsto zarośniętą ścieżką) do drogi krajowej na Słowację – 0,7 km odcinek wzdłuż ruchliwej drogi, z której skręcamy w prawo, dochodząc do szlaku granicznego oznaczonego kolorem niebieskim. Wchodzimy w Aleję Dworską, którą tworzy szpaler starych drzew. Następnie szlak wiedzie wzdłuż linii wysokiego napięcia dobrze utwardzoną drogą, odbija w prawo, dochodząc do granicy polsko-słowackiej do Porubskiego Sedla, przez 0,2 km biegnie z czerwonym słowackim szlakiem długodystansowym Východokarpatská magistrala, następnie odbija w prawo i 1,4 km wiedzie do Krajnej Porúbki, wsi położonej w Obszarze Chronionego Krajobrazu Karpaty Wschodnie. W pobliżu szlaku znajduje się cmentarz z I wojny światowej i współczesna murowana cerkiew prawosławna.

Szlak zielony jest szlakiem transgranicznym, łączącym Polskę i Słowację. Jest  malowniczy i bogaty w różne ciekawostki przyrodniczo-kulturowe. Na szlaku nie spotkamy wielu turystów, ale za to zanurzymy się w tajemniczą opowieść potężnego różnorodnego lasu, dziewiczej przyrody i ciekawej historii pogranicza polsko-słowackiego.