Wielkie epidemie chorób – siały postrach, dziesiątkowały ludność, powodowały wyludnienie… Epidemia cholery zbierała swoje żniwa i w czasie gwałtownie rozszerzającej się zarazy pojawiał się problem z pochówkiem zmarłych. Liczba ofiar nie pozwalała na przeprowadzanie tradycyjnych pochówków, a cmentarze, na których zdecydowano się w początkowej fazie epidemii chować zmarłych, zaczęły się szybko zapełniać. Dlatego też w wielu wsiach był specjalny cmentarz, który wykorzystywany był wyłącznie do pochówku zmarłych podczas trwania epidemii.

Cmentarz taki lokowano zazwyczaj z dala od zabudowań wsi, często tuż przy jej granicy katastralnej z sąsiednią miejscowością. Ponadto zmarłych – ze względu na ich liczbę oraz panujący strach i zobojętnienie – nie odprowadzano w tradycyjnej formie na cmentarz przez rodzinę i rzesze przyjaciół i znajomych.

Pogrzeby odbywały się wówczas bardzo szybko, nawet z pominięciem uroczystości w kościele, a zmarłych odwożono bezpośrednio na cmentarz. Ludzi grzebano w masowych grobach, bez trumien, a ciała zawijano jedynie w prześcieradła, słomę lub siano, natomiast ich odzież oraz przedmioty codziennego użytku natychmiast palono.

Materialne ślady epidemii cholery na naszym terenie znajdziemy na tzw. Cholernym w Teodorówce. Cmentarz choleryczny znajduje się na małej przełączce, w pobliżu szlaku żółtego łączącego Duklę z Głównym Szlakiem Beskidzkim w Chyrowej. Pochowani są na nim mieszkańcy wsi Teodorówka zmarli w 1848 roku.

Cmentarz oznaczony jest metalowym krzyżem, na którym widnieje informacja:

“TU SPOCZYWAJĄ ZMARLI NA CHOLERĘ W TEODORÓWCE W ROKU 1848”

Beskid Dukielski związany jest z licznymi niewielkimi jaskiniami o genezie wietrzeniowo-osuwiskowej lub tektonicznej. Najbardziej znane skupiska jaskiń to góra Cergowa (około dziesięciu jaskiń o długości nieprzekraczającej 50 m), Kilanowska Góra koło Lipowicy (kilkadziesiąt jaskiń, w tym dwie o długości powyżej 100 m).

Wchodzenie do jaskiń szczelinowych na terenie Beskidu Dukielskiego jest niebezpieczne ze względu ich małą stabilność poprzez charakter osuwiskowy, a także działalność kamieniołomu w Lipowicy. Istnieje duże ryzyko, że jaskinie te mogą się zapaść.

Powstanie jaskiń związane jest z powierzchniowymi ruchami masowymi, przede wszystkim z osunięciami. Najważniejsze czynniki geologiczne decydujące o powstaniu jaskiń to:
1. obecność systemu spękań w skale,
2. odpowiednie nachylenie warstw skalnych, sprzyjające przesunięciom,
3. obecność warstw łupkowych w kompleksach piaskowcowych, ułatwiająca ruch mas skalnych.
W wyniku przesuwania się pakietów skalnych tworzą się szczeliny, a na powierzchni rowy osuwiskowe, biegnące na ogół w poprzek linii spadku stoku. Szerokość jaskiń szczelinowych jest zwykle mała, przekrój trójkątny, dno często zasłane głazami i blokami oderwanymi od stropu.

Jaskinia Słowiańska – Drwali

DŁUGOŚĆ:             564 m.
DENIWELACJA:         23,8
WYSOKOSC OTWORU:     420 m npm.
POLOZENIE OTWOROW:   gmina Dukla, Lipowica.

Plan Jaskini Słowiańskiej - Drwali

Źródło: http://www.sktj.pl/epimenides/index_d.html

PODSUMOWANIE: Jedno z największych odkryć jaskiniowych ostatnich lat w Polsce.

OPIS JASKINI: Otwór o średnicy ok 40 cm prowadzi do 4 metrowej Studni Niezgody pod którą znajduje się Błotna Sala. Z jej południowego krańca prowadzą dalej dwie szczeliny. Węższa z nich prowadzi do Korytarza Naciekowego (we wstępnej jego części znajduje się niedostępne dla człowieka połączenie z Jaskinią Stalaktytową). Kilka metrów dalej przed 2 metrowym progiem odgałezia się połączenie do kruchej, niebezpiecznej Szczeliny Piwowarka. Za progiem w dół, Korytarz Naciekowy zakręca o 180 stopni i wznosząc się doprowadza przez trudny zacisk do niewielkiej salki. Z Błotnej Sali w stronę północną prowadzi pochylnia doprowadzająca do Sali Wielbłądziej (Sali z Wantą) z charakterystyczna piaskowcową wantą na środku. Pod nią znajduje się Sala Obozowa. W miejscu połączenia pochylni z Salą Wielbłądzią znajduje się ciasne i kruche połączenie z drugim otworem jaskini: Schroniskiem L-11. Z sali Wielbłądziej odchodzą na północ ciasne Partie za 6 Zaciskami. Natomiast na południe kontynyuje się obszerny Słowiański Korytarz o szerokości 1,5-2 m i wysokości przekraczającej 2 m. Po ok 10 m docieramy do ciasnej Studzienki Podkowca (4,5m) sprowadzających do Błędnych Partii. Kolejną studnią w Słowiańskim Korytarzu jest obszerna Preszowska Studnia, do której pokonania przydatna jest lina. Za studnią Słowiański Korytarz kończy się po kilku metrach niedostępnymi szczelinami. Poniżej studni przez 2,5 metrowy próg dostać się mozna do obszernej Chłodnej Sali. W tej części jaskini zimą tworzy się bogata lodowa szata naciekowa utrudniająca poruszanie się. Wśród licznych odnóg w tej części jaskini w kierunku południowo zachodnim można zejść do systemu cianych korytarzyków zwanych Labiryntem w którym znajduje się najniższy punkt jaskini. Na północ od dna Preszowskiej Studni rozpoczynają się północno zachodnie partie jaskini zwane Błędnymi. Znajdują się tu między innymi duże sale (Sala GenowefyJadalnia) i obszerny Wietrzny Korytarz.

HISTORIA POZNANIA: Jaskinia została odkryta 14.12.2003 podczas “Speleoobozu” zorganizowanego przez SBB. Otwór dostrzegł jako pierwszy S. Kościelniak. W pierwszej penetracji brało udział blisko 30 osób, w tym Słowacy ze speleoklubu w Preszowie. W okresie póżniejszym przeprowadzono szereg wyjazdów odkrywczo-inwentaryzacyjnych, w których wzięli udział: K. Brzuszek, M. Dudzik (SSB), K. Fidzińska (AKG), M. Ignasiak (KKTJ), M. jachym, A. Kapturkiewicz (SSB), M. Krajewski (AKG), J. Nowak (KKTJ), D. Otfinowski (KKTJ), J. Piechaczek, R. Suski (KKTJ), M. Szot (KKTJ, SSB), J. Ślusarczyk (STJ KW Kraków), R. Tęczar (SSB). W okresie późniejszym od lipca do listopada 2004 prace odkrywcze i inwentaryzacyjne kontynuowali: W. J. Gubała (SSB), Cz. Szura (SBB) i A. Kapturkiewicz (SSB).

BIBLIOGRAFIA:

  1. Suski R., Tęczar R.,”Duża dziura w małych górach”, Jaskinie 2(35) 2004.
  2. Gubała W. J., Mleczek T., “Nowości z Lipowicy “, Jaskinie 4(37) 2004.