Dukielska kamienica przy ulicy 3 Maja, nazywana: Domem Springera od ostatniego przed II wojną światową właściciela, Nową Apteką, oraz „Białym Pałacem” jak podaje Bartosz Jabłecki–Męciński. Kamienica zlokalizowana jest w centrum miasta przy dawnej drodze prowadzącej przez dukielski rynek w kierunku Krosna, tzw. Gościńcu Rządowym łączącym Preszów z Przemyślem, wybudowanym przez Austriaków około 1775 roku. Położona jest na południe od rzeczki Dukielka, naprzeciwko zespołu kościoła farnego pw. św. Marii Magdaleny pomiędzy założeniem pałacowym a miastem.
Wybudowana została w drugiej połowie XVIII wieku na rzucie wydłużonego prostokąta o wymiarach 32,3X 17 m w kierunku północ-południe w stylu późnobarokowym przez Jana Kantego Ossolińskiego z Balic i Tęczyna jako pałac dla gości i należała do zabudowań pałacowych (informacja za Bartoszem Jabłeckim – Męcińskim).
Mury piwnic zbudowane są z polnego kamienia (piaskowiec), parteru z kamienia i cegły. Na planie katastralnym z 1871 roku (nr 129) zaznaczona jako murowana: co odpowiada obecnemu obrysowi. Za pałacem znajdowała się oficyna i mały ogródek.
Kamienica to budynek dwutraktowy, dziewięcioosiowy z sienią przelotową na środkowej osi, piętrowy podpiwniczony. Fasada kamienicy znajduje się po zachodniej stronie, jest 9-osiowa z trzema płytkimi ryzalitami zdobionymi na zewnętrznych krawędziach pilastrami kompozytowymi. Środkowy ryzalit na wysokości I pietra ma nadwieszony balkon z kutą balustradą i jest zwieńczony tympanonem z kartuszem flankowanym motywem roślinno-wolutowym. Pod balkonem znajduje się wejście główne do kamienicy. Są to bogato zdobione drzwi drewniane, dwuskrzydłowe z nadświetlem utrzymane w stylistyce manierystycznej, o zdobionych aediculami skrzydłach oraz bogato rzeźbionych słupkach futryny. Kondygnacje kamienicy są zwieńczone kordonowymi gzymsami, nad parterem wąski, nad pierwszym piętrem szerokim wydatnie profilowanym. Parter kamienicy jest pokryty boniowaniem płytowym, a piętro pasowym. Piętro jest bogato zdobione pilastrami, oknami w profilowanych opaskach z uszkami, ponad którymi umieszczony jest fryz dekorowany rozetami oraz przerywane gzymsy nad nim, łączone niewielkimi nadwieszonymi łukami obramującymi antaby. Otwór drzwiowy prowadzący na balkon jest okolony profilowaną opaską. Elewacje boczne są dekorowane tak jak fasada, przy czym elewacja północna jest czteroosiowa , a elewacja południowa jest dwuosiowa. Elewacja wschodnia w części północnej ma ryzalit wysunięty w części przed lico, do którego na wysokości pietra dochodzi nadwieszona, odeskowana i przeszklona galeria wsparta na cienkich, żelaznych pseudokolumienkach.
Dach jest wielospadowy o długiej kalenicy i niewielkim kącie nachylenia, kiedyś pokryty dachówką obecnie blachą. Sklepienia ceglane z końca XVIII wieku, kolebkowe z lunetami w piwnicach i na parterze, w sieni żaglaste.
Kamienica była parokrotnie przebudowywana, po pożarze pod koniec XIX wieku i po II wojnie światowej. Po 1900 roku mieszkał tam znany dukielski lekarz dr Jan Strycharski, który około 1920 roku wyprowadził się do Domu pod Lipami na ul. Pocztową, (obecnie ul. Jana Strycharskiego). Przed 1939 rokiem kamienica pełniła funkcje usługową i mieszkalną. W budynku przed wojną znajdował się oprócz apteki właściciela Springera od strony północnej duży sklep towarów mieszanych i przemysłowych z wyszynkiem Henryka Muzyka, tam też mieszkał. Nad wejściem wisiał szyld „Sklep Katolicki w Dukli Henryka Muzyka”. W części południowej mieściła się cukiernia Bergmana, a za budynkiem od strony wschodniej znajdowała się piekarnia, którą również prowadził Bergman.
W czasie II wojny światowej w kamienicy znajdowało się kasyno. Gdy wybuchła wojna Żydów wywieziono do obozu, a w budynku aptekę prowadzili różni ludzie m. in. Rajewski.
Po operacji Karpacko-Dukielskiej w 1944 roku kamienica była w 70% w ruinie. W 1953 roku kamienica była remontowana, a w 1959 przeszła remont generalny. W tym czasie byli właściciele mogli się zgłaszać po swoje nieruchomości. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Dukli otrzymało list od syna p. Springera, mieszkającego w Kanadzie, w sprawie kamienicy będącej przed wojną własnością jego ojca. Kiedy otrzymał z Polski kosztorys, a także informację, że ma prawo starać się o zwrot własności, ale musi zwrócić koszty poniesione na remont kamienicy, zrezygnował. Od tej pory gmina już wyłącznie administrowała nieruchomością, umieściła tam lokatorów. Piekarnia była wykorzystywana jako rozlewnia piwa. Budynek piekarni został rozebrany w latach 90. 1 stycznia 1999 roku kamienica wyrokiem sądu w Krośnie stała się własnością Skarbu Państwa.